Wymiary kobiecej sylwetki – jak mierzyć?

Kobiece ciało jest z natury piękne, charakteryzuje się ono kształtnymi i ponętnymi krągłościami. Oczywiście zawsze warto pamiętać o utrzymywaniu szczupłej sylwetki jednak akurat w tym temacie na pomoc przychodzą nam całe programy ćwiczeń skierowanych do osób pragnących doskonalić czy to całe ciało, czy tylko wybrane partie mięśni. Postępy możemy kontrolować za pomocą wagi jak i mierząc całe ciało. Jednak żeby umiejętnie zdjąć miarę z całego ciała trzeba się zastosować do kilku prostych zasad. Żeby znaleźć informacje na ten temat możemy również skorzystać z Internetu wpisując w wyszukiwarkę takie frazy jak na przykład „wymiary kobiecej sylwetki jak mierzyć„, wówczas wyświetli nam się nam mnóstwo porad.

Mierzymy całe ciało

Aby poznać nasze dokładne wymiary przede wszystkim należy stanąć w lekkim rozkroku, tak aby ciężar całego ciała był rozłożony na obie nogi. Nie powinno się również napinacz mięśni czy wciągnąć brzuszka, żeby nie zafałszować otrzymywanych wyników. Obwód nóg, bioder, klatki piersiowej czy ramienia zawsze mierzymy w ich najszerszej części, w przeciwieństwie do talii, która mierzymy w najwyższym miejscu. Pomiaru dokonujemy w tych partiach ciała, które planujemy obserwować lub które są nam potrzebne, na przykład do krawca. Najczęściej mierzymy oczywiście obwody wcześniej wspomnianych części ciała, warto jednak również zmierzyć długość ręki czy nóg, ponieważ każdy ma inną budowę i może się okazać że sylwetki dwóch osób, które mają takie same obwody ud i bioder mają zdecydowanie inne sylwetki. Gdy decydujemy się na zrzucenie zbędnych kilogramów lub na doskonalenie i kształtowanie sylwetki warto pomyśleć o zamierzeniu wymiarów naszego ciała. Dzięki temu będziemy wiedzieć ile pracy trzeba włożyć w osiągnięcie zamierzonych efektów A także zobaczymy jak zmienia się nasze ciało w miarę wykonywania ćwiczeń. Pozwoli nam to również kontrolować postępy w określonych odstępach czasu. Zawsze w końcu warto trzymać rękę na pulsie, by cieszyć się pięknym ciałem.

Możesz również polubić…